Obraz 121
Jestem przeciwniczką jakichkolwiek ruchomych ozdób na balkonie. Ciągle mam obawy,
że podczas wiatru lub burzy wszystkie te przedmioty zaczną się przemieszczać i narobią szkód - nie tylko mi, ale również sąsiadom.
No więc.. mój balkon wyglądał jak wielka prostokątna skrzynka rodem z PRL'u. Postanowiłam nadać mu przestrzeni, malując zimny, górski krajobraz. Kusiło mnie, aby dodać jakieś zielone drzewko lub krzaczek.. Zdecydowałam jednak, że ma to być uniwersalny widok, pasujący i do lata, i do zimy.
Farby akrylowe, ściana balkonowa, rozm.230x260 cm
Jestem przeciwniczką jakichkolwiek ruchomych ozdób na balkonie. Ciągle mam obawy,
że podczas wiatru lub burzy wszystkie te przedmioty zaczną się przemieszczać i narobią szkód - nie tylko mi, ale również sąsiadom.
No więc.. mój balkon wyglądał jak wielka prostokątna skrzynka rodem z PRL'u. Postanowiłam nadać mu przestrzeni, malując zimny, górski krajobraz. Kusiło mnie, aby dodać jakieś zielone drzewko lub krzaczek.. Zdecydowałam jednak, że ma to być uniwersalny widok, pasujący i do lata, i do zimy.
Farby akrylowe, ściana balkonowa, rozm.230x260 cm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz