Natura potrafi nas zaskakiwać. Wśród zmrożonego lodem i otulonego bielą zimowego krajobrazu pojawia się nagle intensywnie czerwony ptaszek.
Kto wiosną dostrzegłby gila wśród bzów, magnolii, kwitnącej wiśni? Wydaje mi się nawet, że ten kolorowy ptaszek specjalnie pojawia się zimą - ma takie trochę narcystyczne skłonności ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz