Setny obraz na blogu musi być konkretny. Wybrałam drapieżcę okrytego złą sławą. W bajkach przedstawiany jest jako krwiożerczy pirat... i patrząc na jego groźne spojrzenie i czarną obwódkę wokół oka - rzeczywiście ten wizerunek do niego pasuje. Kiedyś uważany był za szkodnika i skutecznie go zwalczano. Dziś objęty jest ścisłą ochroną.
No cóż.. w środowisku muszą występować również takie stworzenia, które zjadają małe, niewinne zwierzątka. Wcale nie robią tego dlatego, że są złe.. ale dlatego, aby zachować równowagę w naturze. Wszystkie zwierzęta nie mogą być roślinożerne.
..a więc.. nie strzelamy z procy do jastrzębia, ale zachwycamy się jego dostojnym widokiem!
Farby akrylowe, deska sosnowa, rozm. 18x36x2,5 cm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz