Obraz nr 12
Teraz zdobią ścianę w pokoju mojego młodszego synka, który bardzo nie lubi spać. Jak go układam do snu, to on podnosi paluszek i mówi: „ Oj, oj, mamo”. Odwróciłam jego uwagę, wskazując na aniołki: „Oj, oj, dzidzia”.
Był zachwycony. Całą swoją negatywną energię przelaliśmy na obrazek. Pomimo tylu obelg ;-), aniołki nadal emanują spokojem.
Teraz zdobią ścianę w pokoju mojego młodszego synka, który bardzo nie lubi spać. Jak go układam do snu, to on podnosi paluszek i mówi: „ Oj, oj, mamo”. Odwróciłam jego uwagę, wskazując na aniołki: „Oj, oj, dzidzia”.
Był zachwycony. Całą swoją negatywną energię przelaliśmy na obrazek. Pomimo tylu obelg ;-), aniołki nadal emanują spokojem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz