Drzewo na pękniętym plastrze

Obraz 89
Mały dębowy plasterek - średnica ok. 17 cm. Nie miałam zbyt wiele koncepcji, gównie ze względu na dość spore pęknięcie, które trzeba było jakoś wkomponować.
Pomysły przychodziły wraz z malowaniem. Najpierw wpasowałam pochylone od wiatru drzewo.. i nadal czegoś mi brakowało. Mąż stwierdził jednoznacznie, że przydałoby się coś w lewym, dolnym rogu. Obraz był zimny i pełen grozy. Ociepliłam go małym gospodarstwem z dwoma chatkami i drzewkami, do których snuje się wąska ścieżka. Pojawiło się życie i już niczego mi nie brakuje.
farby akrylowe, drewno dębowe, śr. 17 cm gr. 1,5 cm

Rzepakowe pola

Obraz 78
Jadąc z rodziną na wakacje ( już w maju! ;-) ) miałam okazję podziwiać pola rzepakowe. Jaskrawy żółty kolor niesamowicie kontrastuje z intensywnym zielonym. Oddalone lasy sprawiają wrażenie niebieskich. Trzeba nasycić się takimi widokami, bo kolejne dopiero za rok.. 
 farby akrylowe, deska sosnowa, rozm. 51x22x2,5 cm

Wierzby

Obraz 47
Powyginane drzewa wyglądają jakby tańczyły.
Długie, cienkie gałęzie do złudzenia przypominają włosy na wietrze. 
Wierzby są jak kobiety.. im bardziej pokręcone tym piękniejsze ;-)

Pole makowe

Obraz 46
Wiejskie krajobrazy to coś, co zawsze mnie relaksuje. Niezależnie od tego,
czy je podziwiam na żywo, czy maluję.. choć te na żywo są ładniejsze,
to te namalowane mogę zabrać do domu.

Przydrożne maki

Obraz 41
Rosną w zbożu jakby z przypadku.. przecież nikt ich tam nie posadził.
Są jak sól - wystarczy dodać tylko odrobinkę, a nadają smaku

Kościół Św. Józefa w Turznicach

Obraz nr 2
Nie jest łatwo namalować kościół, który na pierwszy rzut oka nie urzeka swoim pięknem. Stoi przed nim tabliczka opisująca go: "drewniany, otynkowany, bezstylowy"..
W budowie tego kościoła brał udział mój dziadek, a ja wychodziłam tu za mąż.
Nie trzeba być pięknym, żeby być niezwykłym.